poniedziałek, 18 grudnia 2017

Oto pierwszy w historii PRL samochód przeznaczony dla niepełnosprawnych kierowców. Zobacz, jak wygląda zapomniana perełka polskiej motoryzacji


W drugiej połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, w latach świetności minionej epoki, w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku na podstawie zapotrzebowania Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, powstał koncept oraz prototyp, wyjątkowego jak na tamte czasy, pojazdu spalinowego - Gacek, przeznaczonego wyłącznie dla osób niepełnosprawnych.


Samochód był lekkim, wyposażonym w dwusuwowy, 2-cylindrowy silnik typu Jawa 572/01, w pełni przystosowanym do przewozu osób niepełnosprawnych pojazdem specjalnym, określanym także jako wózek spalinowy. Wnętrze pojazdu pozwalało na swobodne pomieszczenie dwóch osób dorosłych wraz z dwójką dzieci. Biorąc pod uwagę pomysł, jego realizację i dość siermiężne czasy, owoc prac robi niemałe wrażenie i ze świecą w ręku szukać dziś takich dzieł polskiej motoryzacji - a szkoda!

Jakie udogodnienia dla niepełnosprawnych posiadał Gacek? Wnętrze pojazdu przystosowano do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością - zastosowano obracany fotel kierowcy ze specjalną regulacją położenia oraz kąta nachylenia. Wymyślono także innowacyjne rozwiązania w zakresie ręcznego sterowania pojazdem - dzięki temu kierowcą mogła być osoba z brakiem lub niedowładem jednej lub dwu kończyn dolnych, a także jednej kończyny górnej. Koncepcja samochodu - wózka inwalidzkiego nie uwzględniała niestety przewozu wózka inwalidzkiego wewnątrz pojazdu, jednak w tamtych czasach rozmiary wózków i możliwość ich składania do transportu pozostawiały wiele do życzenia. Gacek dzięki małej masie całkowitej mógł osiągać prędkość do 70 km/h.

Prototypowe Gacki przejechały po kilkanaście tysięcy kilometrów, zyskały pełną aprobatę specjalistów rehabilitacji oraz Polskiego Związku Inwalidów, jednak w 1971 podpisano kontrakt licencyjny na Fiata 126p i to był konkurent nie do pokonania... Gacek przeszedł na zawsze do historii. Jeden z prototypów przez lata przechowywany był na Politechnice Krakowskiej. Kilka lat temu został poddany gruntownej renowacji przez uczniów Technikum Samochodowego przy Transbudzie Nowa Huta i trafił do krakowskiego Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie można cieszyć oko jego widokiem i podziwiać kunszt polskiej myśli technicznej z czasów PRL.

Zachęcam do obejrzenia poniższego filmiku, prezentującego Gacka w pełnej krasie :)

5 komentarzy:

  1. Nie wiedziałem nawet, że mieliśmy u nas taki pojazd, ale jak widać był i prezentuje się bardzo fajnie. Jednak jest to również pojazd mechaniczny i pewnie na niego należy mieć odpowiednie ubezpieczenie OC. W sumie jak skorzystamy z kalkulatora OC i AC https://kioskpolis.pl/kalkulator-oc-ac/ to na pewno coś dla siebie znajdziemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy wiemy, że ubezpieczenia OC mogą mieć bardzo różne ceny, w zależności od tego, jaką firmę ubezpieczeniową wybieracie, dlatego polecam porównać sobie wszystkie oferty, w celu wybrania tej najlepszej. Ja se swojej strony do tego celu polecam https://cuk.pl/ubezpieczenia/samochod

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. O auto w zimie jak i cały rok trzeba dobrze dbać. Ja teraz zmieniam dla mojego samochodu ubezpieczenia AC i OC, bo miałam na złych warunkach. Tutaj https://beesafe.pl/kalkulator-oc-ac/ prawdopodobnie będę sprawdzał wszystkie opcje, bo szukam czegoś dobrego, ale też i oczywiście w najlepszej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawy powypadkowe stanowią ważny aspekt działalności wielu warsztatów samochodowych. Proces ten obejmuje nie tylko naprawę uszkodzeń mechanicznych i karoserii, ale również często wymaga skomplikowanych działań mających na celu przywrócenie pojazdu do pełnej sprawności. Specjaliści zajmujący się naprawami powypadkowymi muszą wykazać się nie tylko umiejętnościami technicznymi, ale również zdolnością do szybkiego rozwiązywania problemów i elastycznością w działaniu, co gwarantuje wysoki standard świadczonych usług.

    OdpowiedzUsuń