Niepełnosprawny kierowca, szczególnie z poważniejszymi schorzeniami, np po uszkodzeniu wyższych partii rdzenia kręgowego, bardzo często wymaga pomocy opiekuna podczas przesiadania z wózka inwalidzkiego na fotel kierowcy, i odwrotnie, należy pamiętać, że pomoc opiekuna lub przypadkowej osoby nie zawsze jest możliwa, czasem może być wręcz ryzykowna, gdy poprosimy o to napotkanego przechodnia.. Jak sobie radzić, by stać się bardziej niezależnym podczas użytkowania samochodu? Rozwiązaniem może być mały podnośnik, z pomocą którego transfer staje się prosty, jednak nadal potrzebna jest pomoc opiekuna, można także zamocować specjalną rampę do przesiadania (szczegóły), jednak ta jest zainstalowana na stałe w samochodzie, montaż wiąże się z poważniejszymi pracami oraz kosztami, dobrym rozwiązaniem może być zakup lub własnoręczne wykonanie (własnoręczne rękami zaprzyjaźnionego stolarza :) ) deski do przesiadania, idealnie dopasowanej do parametrów wózka inwalidzkiego, głównie chodzi o wcięcie na koło, wycięcie otworu na dłoń, z materiału, który umożliwia swobodne przesunięcie, z materiału, który jest trwały oraz elastyczny, np. plexi, gruba sklejka. Zakup gotowego produktu jest nieco kłopotliwy, a także kosztowny, własnoręcznie wykonanie nie powinno przekroczyć 100 zł, zaś kupno gotowej deski może kosztować w granicach 300-500 zł, na polskim rynku niestety trudno znaleźć sklep, mi się nie udało :), w którego asortymencie byłyby tego typu gotowce, dla zainteresowanych kupnem polecam choćby Ebay, jednak zachęcam do inicjatywy i przygotowania deseczki we własnym zakresie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz